W Centrum Opiekuńczo – Mieszkalnym są już od kwietnia. Przez ten czas wydarzyło się wiele, ale przede wszystkim podopieczni zadomowili się i poczuli bezpiecznie.
- Wszyscy czujemy się tu jak w domu. Tworzymy właściwie rodzinę, która się wspiera i wzajemnie o siebie troszczy – mówi Dorota Miękus – Płodzień, kierownik kępickiego COM-u.
Animatorzy każdego dnia zapewniają pensjonariuszom mnóstwo atrakcji. To m.in. organizacja zajęć edukacyjnych, rekreacyjnych, sportowych, czy różnorodnych warsztatów.
- Nasze zajęcia mają nie tylko uatrakcyjnić czas, ale przede wszystkim angażować do działania, poprawiać zdrowie i samopoczucie naszych podopiecznych – podkreśla Sylwia Ziemska, animatorka.
W ostatnich dniach odbyły się zajęcia z psychologiem, które wzmocniły pozytywne emocje domowników. Nie brakuje także ciekawych i angażujących zajęć. Uczestnicy COM mieli okazję wziąć udział w warsztatach artystycznych. Szkicowali martwą naturę z wykorzystaniem węgla i ołówka.
- Nasi mieszkańcy wspaniale uruchomili swoją wyobraźnię. Pracowali dzielnie i wytrwale, a po ukończeniu swoich dzieł, okazało się, że każdy ma talent i postrzega rzeczywistość w swoisty dla siebie, artystyczny sposób. Na twarzach widać było zadowolenie, a nawet dumę – uśmiecha się Sylwia Ziemska.
Kadra Centrum Opiekuńczo – Mieszkalnego stawia także na poszerzanie wiedzy podopiecznych w różnych dziedzinach. Kilka dni temu przeprowadzono np. szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Wszyscy mieli okazję ćwiczyć resuscytację na profesjonalnych fantomach oraz zwiększyć wiedzę na temat właściwych zachowań w sytuacjach zagrożenia.
Nie brakuje też zajęć manualnych. Marzena Grabowska oraz Dorota Potrykus w przystępny sposób pokazały jak wykonać piękne liście z makramy. Takie zajęcia przynoszą wiele satysfakcji, ale przede wszystkim poprawiają koncentrację. Dbając o dobrą pamięć, bardzo często wszyscy wspólnie rozwiązują łamigłówki, czy grają w rozwijające planszówki.
Aura ostatnich dni sprawiła, że w okolicznych lasach pojawiły się grzyby. – Wielu naszych mieszkańców od lat marzyło, aby wybrać się do lasu. Ale często bariery psychiczne, czy fizyczne uniemożliwiały spełnienie marzenia. Dlatego postanowiliśmy zorganizować takie wyjście, które przyniosło tak wiele radości i wdzięczności – mówi kierownik Miękus – Płodzień.
Wspólny piknik w lesie, udane zbiory runa leśnego przywołały wiele wspomnień i wywołały ogromne uśmiechy.
– Jesteśmy wdzięczni, za tak wspaniałą opiekę. Doświadczamy tu tak wiele dobra… COM to nasz wspaniały dom! – komentują podopieczni.