- To już nasza tradycja, że 6 grudnia odwiedzamy ŚDS - mówi Weronika Martyna, właścicielka salonu fryzjerskiego w Kępicach. - Przyjeżdżamy tu i strzyżemy, podcinamy, farbujemy oraz modelujemy. Dla moich uczniów, których przez lata było już kilkudziesięciu, to doskonała forma nauki zawodu, ale przede wszystkim życzliwości, tolerancji i dobroci.
Pani Weronika SDŚ wspiera od samego początku jego istnienia. Podopieczni ją znają i czekają na coroczne odwiedziny.
- To dla nas wszystkich wspaniałe wydarzenie - przyznaje Tomasz Zagrajek, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy. - Chyba każdy lubi choć na chwilę usiąść w fotelu i pozwolić komuś o siebie zadbać. Pani Weronika i jej uczniowie mają niewątpliwy talent, ale też odpowiednie podejście i cierpliwość do naszych podopiecznych.
Dziś metamorfozę przeszło ponad 20 osób. Justyna, która w fotelu u Weroniki Martyny usiadła po raz pierwszy, obcięła włosy o dobrych kilka centymetrów. Później z zadowoleniem przyglądała się sobie w lustrze.
- Lubię mieć krótkie włosy. Jak się ma za długie to nie chce się ich rano czesać - przyznaje z uśmiechem. - A pani Weronika jest taka miła i dzięki niej wszyscy dziś wyglądamy odświętnie!
Jak na Mikołajki przystało - każdy z podopiecznych otrzymał słodki upominek. A pani Weronika oraz jej załoga podziękowania i upominki od pracowników Środowiskowego Domu Samopomocy.