Smakołyki według ukraińskich receptur zdobyły uznanie mieszkańców Gminy Kępice.
Pierogi, pielmieni, barszcz ukraiński, babeczki i inne słodkości rozchodzą się jak na przysłowiowym pniu. – Jest nam niezmiernie miło, że nasze potrawy Państwu zasmakowały. Bardzo jesteśmy Wam wdzięczni, że tak nas przyjęliście i wszyscy nam pomagacie – mówi Елла z Ukrainy, która zamieszkuje w Korzybiu.
W ostatnią sobotę, kępicki samorząd pomógł uchodźcom w zorganizowaniu stoiska na tutejszym rynku. – Chcieliśmy w ten sposób nie tylko wspomóc naszych przyjaciół, ale przede wszystkim integrować z mieszkańcami gminy – mówi Magdalena Majewska, Burmistrz Kępic. Już od wczesnych godzin porannych nie brakowało chętnych na ukraińskie pyszności. – Byliśmy pod wrażeniem, jak szybko ustawiła się długa kolejka po wyroby. Po kilkudziesięciu minutach od otwarcia stanowiska wszystko zniknęło ze stołów – dodaje z uśmiechem Marta Borodziuk, dyrektor Biblioteki Miasta i Gminy Kępice.
Od początku trwania wojny, mieszkańcy Gminy Kępice organizują wiele akcji. To zbiórka pieniężna, żywności, czy ubrań. Uchodźcy przebywający w naszych miejscowościach są niezwykle wdzięczni za okazane wsparcie. – Teraz z przyjemnością przygotowujemy dla Was nasze przysmaki – mówią i cieszą się z otwartego i życzliwego przyjęcia.
Wieść o kępickim stanowisku kulinarnym rozeszła się po gminie bardzo szybko. – Mieszkańcy Korzybia stwierdzili, że też chcieliby mieć szansę spróbowania tych pyszności. Dlatego wspólnie z tutejszym KGW zorganizowaliśmy taki nasz mini targ – mówi z uśmiechem Beata Kupich z filii biblioteki w Korzybiu. Dzisiaj (wtorek) od godziny 12 mieszkańcy będą mogli nabyć za symboliczną cegiełkę pyszne pierogi w kilku odsłonach. – To jest fantastyczne, jak wszyscy razem się tu wspieramy i jednocześnie poznajemy swoje kultury i upodobania kulinarne. To cenne doświadczenie – ocenia Sławomir Leoś, mieszkaniec Korzybia.
Goście z Ukrainy już przygotowują listę zakupów pod kolejne menu. W najbliższą bowiem sobotę (26 marca) na kępickim rynku ponownie pojawi się specjalne stanowisko. – To będzie kolejna szansa na poznanie nowych smaków. Już dziś zapraszamy w sobotę od wczesnych godzin rannych – mówi Marta Borodziuk.
